+

Wszystko przez Prezesa…

Hau!

Chciałem się z Wami przywitać nieśmiałym szczeknięciem – jestem tu nowy i mam nadzieję, że dobrze mnie przyjmiecie. Nazywam się Pies Prezes II i przejmuję psieStery w Dolinie Noteci – a przede mną nie lada wyzwanie! Wszak zająłem miejsce psiej legendy – Psa Prezesa, od którego wszystko się zaczęło – chciał jeść smaczniej, lepiej i zdrowiej. To dzięki niemu powstała Dolina Noteci – karma, którą psy chcą jeść każdego dnia. Wprowadził też swoją PSIjaciółkę Moli do świata Doliny Noteci, wspólnie czuwali nad najnowszymi karmami, które przygotowują nasi najlepsi technolodzy.

Do tej pory to on trzymał swoją łapę na tym, aby w Dolinie Noteci wszystko działało dobrze i dla dobra psów i kotów! Uroczyście przysięgam, że zrobię wszystko, co w moich łapkach, żeby Pies Prezes nie musiał, się za mnie wstydzić spoglądając zza tęczowego mostu. W zwąchiwaniu pyszności pomaga mi Moli, którą już dobrze znacie, bo jak wiadomo – co dwie głowy, to nie jedna! Zawsze dobrze mieć kompana.❤

Stawiam pierwsze kroki w Dolinie Noteci – ale już wiem, jak powinna smakować najpyszniejsza i najzdrowsza karma – z tym zmysłem trzeba się urodzić!? Z pewnością mam to w genach, my Prezesi wiemy co pieskom (i kotom też!) w duszy gra! Chcemy jeść pysznie i zdrowo! Nie dla nas resztki ze stołu, ale wspólna miska z moim opiekunem już wchodzi w grę! Zapytacie jak to możliwe? Karmy, nad którymi trzymam łapę w Dolinie Noteci są produkowane z surowców human grade – a to znaczy, że te surowce są przeznaczone do spożycia przez ludzi – to nie lada wyzwanie, stworzyć taki produkt, ale u nas, w Dolinie Noteci wszystko jest możliwe! Karmy z malinami czy jagodami goji? Proszę bardzo! Karmy mokre, soczyste i pełne mięsa – ależ oczywiście! A może chrupiące karmy suszone ciepłym powietrzem? Też je mamy! W Dolinie Noteci mamy wszystko dla psich i kocich smakoszy.

Wspólnie z Moli doglądamy produkcji karm, również trzymamy łapki nad sklepem internetowym – mamy oko na ekipę pakującą Wasze paczki i zawsze dokładnie sprawdzamy, co trafi „Do Łap Własnych” naszych czworonożnych przyjaciół. Jeśli nie wiecie, na co się zdecydować, polecam Wam skorzystanie z porady naszego doktorka – Jacka Wilczaka – on zawsze trafi w gusta niezdecydowanych. ?

Ja poleciłbym Wam wszystko, co mamy – pyszną, polską karmę, piszczące piłeczki i wygodne legowisko do wypoczynku po całodziennym szaleństwie! Oświadczam, że z dumą będę kontynuował misję Psa Prezesa, który pomagał bezdomnym czworonogom w schroniskach. Z radością w moim malutkim psim sercu wydam dekret, na podstawie którego ich miski wypełnią się naszą karmą. Bo Dolina Noteci, to coś więcej niż karma – to miłość do zwierząt, przyjaźń i pasja, które połączyły nas, by robić dużo dobra na rzecz naszych czworonożnych przyjaciół.❤